Jak najlepiej uczyć się angielskiego?

Jak najlepiej uczyć się angielskiego? Grupa, nauczyciel czy aplikacja?

Może i Ty kiedyś to poczułeś – że trafiasz na nauczyciela, z którym wszystko nagle staje się jasne. I myślisz: „To jest to!”
Ale... czy to znaczy, że ten nauczyciel będzie najlepszy dla każdego?

Otóż nie.

👉 Każdy z nas ma inny styl uczenia się, inne tempo, inne potrzeby i oczekiwania. To, co dla jednej osoby działa cuda, dla innej może być frustrujące. I właśnie dlatego… powstał ten wpis. A właściwie – ten odcinek podcastu.

Bo język to tylko punkt wyjścia.
To, jak się go uczysz, często zdradza jak podchodzisz do innych wyzwań.

🟣 Najczęstszy błąd?

Wpadamy w pułapkę jednej metody. Albo przyzwyczajamy się do jednej osoby (i nie umiemy rozmawiać z nikim innym). Albo działamy wyłącznie „po swojemu” i... tkwimy w miejscu.

Dlatego w agata’s way™ uczymy się tak, jak się działa w życiu:
Zmiennie. Z ciekawością. Z przestrzenią na relacje i refleksję. Bo tylko wtedy język zostaje z nami na dłużej.

🟡 Zadaj sobie pytanie:

Co tak naprawdę Cię wspiera w nauce, a co… trzyma w wygodnym miejscu?

Jeśli czujesz, że to temat dla Ciebie – podaj dalej, zostaw komentarz albo posłuchaj podczas spaceru z kawą.

🎙 O czym posłuchasz w tym odcinku?

🔗 Posłuchaj odcinka:

🎧 Podcast na Spotify:

📺 A teraz obejrzyj Podcast z wideo i sprawdź słownictwo:

PS: A jeśli chcesz otrzymać transkrypcję z listą zwrotów z każdego odcinka, to zapisz się na newsletter 👉 https://e.agatasway.com/l/podcast

Do usłyszenia!
Agata 💛
Autorka agata’s way™ i talk & walk club™

„How are you?” – wszystko, czego nie uczą Cię w podręcznikach

„How are you?” – wszystko, czego nie uczą Cię w podręcznikach

Pytanie „How are you?” to jedno z pierwszych, których uczymy się na lekcjach angielskiego. I nic dziwnego – słyszymy je wszędzie.

Ale wielu uczniów wciąż się na nim potyka. Bo co właściwie powiedzieć? „Fine, thank you. And you?” – brzmi trochę jak z podręcznika.

A przecież można lepiej. I bardziej naturalnie.

Dwa typy „How are you?”

1. Urzędowe / formalne „How are you?”

To te, które słyszymy w miejscach publicznych: sklepie, recepcji, u stewardessy, w hotelu…

W takich przypadkach nie chodzi o prawdziwe zainteresowanie Twoim samopoczuciem – to tylko część kultury obsługi.

Wystarczy krótka, miła odpowiedź, np.:

2. Relacyjne „How are you?”

Tu masz szansę zbudować relację – ale tylko jeśli odpowiesz czymś więcej niż „Fine, thanks.”

Możesz odpowiedzieć naturalnie, dodać mały szczegół i... odbić piłeczkę, np.:

Dodaj trochę siebie

Mój były szef w USA, Larry – food & beverage manager – zawsze mówił z entuzjazmem:

“I’m excellent!”

To pokazuje, że każdy może mieć swój styl. Nie musisz być banalny. Możesz być autentyczny.

Najczęstsze błędy moich uczniów

Moi uczniowie często plączą się w miejscach publicznych, bo nie wiedzą, który typ „How are you?” to jest.

Dlatego ucz ich prostej zasady:

Quiz i podcast

🎧 Posłuchaj odcinka podcastu po polsku:

🎯 Zrób quiz i obejrzyj interaktywny podcast po angielsku:

Chcesz ćwiczyć takie rozmówki w praktyce i mieć przestrzeń na próby bez spiny?

📩 Zapisz się na newsletter lub dołącz do talk & walk club™.

Odwaga

Odwaga, która zwycięża

Wiesz, wielokrotnie zauważam, że ludzi sukcesu wyróżnia odwaga. I nie mam na myśli tylko ludzi biznesu. Osoby, które postanowiły zaryzykować i odważyć się:

Mogłabym tu wymieniać wiele, ale wszystko sprowadza się do odwagi z eksperymentowaniem, poszukiwaniem nowych sposobów i popełniania błędów.

Tu nie ma zmiłuj. Jeśli mój klient nie wyjdzie z komfortowych, bezpiecznych indywidualnych lekcji, odbiera sobie szansę na swobodną komunikację. Jeśli ktoś wiecznie niezadowolony ze swojej pracy boi się ruszyć na rozmowę o pracę, bo wydaje mu się, że jego English is not enough, będzie popadał w coraz większe wypalenie i frustrację.

Tak samo, jeśli ja nie wyjdę ze swojej strefy komfortu i nie odsłonię swojego prawdziwego "ja" w social media, skalowanie biznesu online mało obiecujące. Dziś, zwłaszcza w dobie AI, nie wyróżnimy się, jeśli nie pokażemy światu swojej prawdziwej energii.

Kiedy obserwowałam moich talk & walk clubbersów w Nowym Jorku, to widziałam w nich determinację i odwagę do wyjścia w świat. To gwarantowało sukces. Wracali z uśmiechami na twarzy, bo ich plan i marzenia odnośnie wyjazdu zostały zrealizowane w 110%.

Pamiętam też, kiedy jedna z moich dawnych klientek na wysokim stanowisku była spanikowana, że nie posługuje się angielskim i przez to jest totalnie sparaliżowana. Jej kompleks, na którym skupiała swoją uwagę, zwiększał się wręcz irracjonalnie. Kiedy po dwóch lekcjach zobaczyła, że daję jej przyzwolenie i przestrzeń na popełniania błędów, sama zaczęła sobie pozwalać na nie. Efekt? Jeszcze nikt tak szybko nie przełamał u mnie bariery językowej! Raptem dwie lekcje. Ale to wszystko musi się zadziać nie tylko w Twojej głowie, ale na poziomie podświadomości.

Proponuję na samym początku takie ćwiczenie autocoachingowe:

Strach przed porażką, niewiadomą, niedoskonałością nas paraliżuje, bo nadajemy temu strachowi wielkie oczy i traktujemy go jak wroga. Jeśli by jednak go tak spersonalizować? Spojrzeć na niego z życzliwością? Jak na wystraszone zwierzątko, które chce nas tylko uratować przed niebezpieczeństwem, wstydem i zwyczajną wtopą?

Przyjrzyj się swojemu Strachowi. Porozmawiaj z nim. Ponegocjuj. Uspokój.

Jeśli przestaniemy nadawać otoczkę emocjonalną swoim lękom i z odwagą zaczniemy im spoglądać w oczy, to skurczą się, oswoją i zostaną tylko sekundowym nieśmiałym uszczypnięciem, przypominającym, że tu kiedyś były i straszyły 😉

Na koniec…

Jeśli masz ochotę przełamywać strach i blokady na różnych płaszczyznach, nie tylko językowych, to dołącz do naszego talk & walk club™ albo zapisz się na coaching (nie tylko językowy), aby dokonać zmian w swoim życiu!

Masz ochotę na mini inspirujące lekcje w języku angielskim w PDF do każdego wpisu?
Zapisz się na newsletter. 💜

Zapisz się na newsletter tutaj i odbierz transkrypcję oraz zwroty z podcastu i porozmawiaj na temat odwagi z Agvatarem - AI Agata Avatarem!

A tymczasem obejrzyj video podcast w interaktywnym video i sprawdź, czy znasz te angielskie zwroty.

I odsłuchaj najnowszy odcinek podcastu Sposób na angielski i rozwój

Czyli dlaczego nie musisz brzmieć jak native speaker, żeby robić wrażenie

Czas spędzony z moimi klubowiczami w Nowym Jorku był odkrywczy na wielu poziomach. Chłonęłam wszystko, co mogłam – dźwięki, rytm miasta, ale też to, jak moi uczniowie wchodzili w interakcje.

Obserwowałam ich z dumą, widząc swobodę, z jaką rozmawiali, zamawiali, żartowali.
W jednym z kolejnych wpisów pokażę Ci zwroty, które naprawdę się przydawały – te, których nie znajdziesz w podręcznikach 😎

Ale dziś chcę się zatrzymać na jednej rzeczy.

💬 Nikt, naprawdę nikt, nie pytał nas: skąd jesteście?
Kiedy mówisz pewnie i z luzem – akcent przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.

To było cudowne uczucie.

📊 Wiesz, że według badań prawie 22% mieszkańców USA mówi w domu innym językiem niż angielski? To dwa razy więcej niż 40 lat temu.
Akcenty to codzienność. Normalność. Tożsamość.


🇺🇸 Akcent może być atutem

Kiedyś – ponad 20 lat temu – obsesyjnie próbowałam się go pozbyć.
Moi amerykańscy znajomi nie rozumieli tego zupełnie:

„Dlaczego chcesz brzmieć jak my? Wyróżnij się.”

Z czasem zrozumiałam, że „brzmię inaczej” może oznaczać „brzmię ciekawie”.
Zwłaszcza w kontaktach z klientami – to dawało mi przewagę.
Lubiłam wtedy, gdy znajomi z country klubów mówili z dumą:

Meet our friend Agata – the teacher from Poland! 🇵🇱🇺🇸


💔 A potem przypomniałam sobie pewną historię

Na szkoleniu certyfikacyjnym u Johna Maxwella, jedna z uczestniczek – Chinka – powiedziała ze łzami w oczach, że wstydzi się swojego akcentu.
Na co lider grupy, Amerykanin, odpowiedział:

„Your accent is you. Your accent is beautiful.”

Nie zapomnę tych słów.
Bo kiedyś byłam tą dziewczyną. I wiem, jak to jest.

Dziś uczę zupełnie inaczej.
Nie perfekcji.
Tylko odwagi.
Komunikacji.
Wymiany energii.


🌍 Twój akcent to nie błąd. To część Twojej historii.

W naszym klubie talk & walk uczymy mówić swobodnie. Bez stresu. Bez ocen.
Z uśmiechem. Z autentycznością.
Bo liczy się nie to, jak brzmisz – ale co masz do powiedzenia.

💜 A.

Wolisz posłuchać? Mam też wersję audio dla Ciebie 🎧 Zasubskrybuj kanał, aby być na bieżąco z odcinkami 🙂

A teraz czas na podsumowanie w języku angielskim 🙂

Poćwicz angielski w kontekście! Poniżej znajdziesz mini książeczkę z ćwiczeniami i wersją angielską powyższego tekstu. Przechodź do kolejnych stron, klikając w strzałki w prawo.

💬 Chcesz mówić pewniej, bez stresu o akcent i błędy?
W klubie talk & walk club™ tworzymy bezpieczną przestrzeń do nauki żywego języka – z humorem, wsparciem i codzienną praktyką.
👉 [Dołącz do klubu]

Refleksja z dnia moich urodzin.

W czasach narzędzi AI i coraz bardziej zaawansowanych technologii tłumaczeniowych wiele osób zadaje sobie to pytanie:
Czy nauka języków to wciąż potrzebna umiejętność?

W środę – w moje urodziny – wybraliśmy się do znanej restauracji sushi w Polsce, ale… to, co usłyszałam przy sąsiednim stoliku, przypomniało mi Nowy Jork..
Lokal był pełen, a obok nas siedziała grupa około 12 osób – koleżanki i koledzy z różnych krajów (sądząc po akcentach: Europa Środkowa), prawdopodobnie na spotkaniu integracyjnym.

Z ogromną swobodą żartowali i rozmawiali po angielsku.
Widać było luz, relacje, wspólną radość z bycia „tu i teraz”.

I wtedy zaczęłam się zastanawiać.
Czy to samo byłoby możliwe z pomocą aplikacji do tłumaczenia rozmów na żywo?
W parach? W grupie? Przy całym stole?

Mam bujną wyobraźnię i często trafnie przewiduję trendy.
Ale tym razem… nie potrafiłam tego zwizualizować.

Żadne urządzenie nie odtworzy tej lekkości, tego flow i tej chemii, którą niesie żywa rozmowa.


💬 Biznes to ludzie.

Ludzie to relacje.
Relacje zaczynają się od rozmowy – nie od algorytmu.

Możesz mierzyć sprzedaż, procesy, KPI – ale nie zbudujesz zaufania bez zrozumienia.
A zrozumienie zaczyna się od wspólnego języka.

To dlatego prowadzę szkolenia z komunikacji i budowania zespołów.
Bo niezależnie od tego, czy rozmawiamy po angielsku czy w ojczystym języku – chodzi o relację, usłyszenie drugiego człowieka, wspólny rytm.


🔮 Czy coś się zmieni?

Moim zdaniem: tak.
Na lepsze.

Być może:


💭 A Ty?

Czy język wciąż ma znaczenie – mimo (a może właśnie dzięki) technologii?

Podziel się swoim zdaniem – z przyjemnością przeczytam 💜

Wolisz posłuchać? Mam też wersję audio dla Ciebie 🎧 Zasubskrybuj kanał, aby być na bieżąco z odcinkami 🙂

A teraz czas na podsumowanie w języku angielskim 🙂

Poćwicz angielski w kontekście! Poniżej znajdziesz mini książeczkę z ćwiczeniami i wersją angielską powyższego tekstu. Przechodź do kolejnych stron, klikając w strzałki w prawo.

Z okazji Dnia Dziecka chciałam podzielić się refleksją.
Nie tylko o dzieciach. Ale o tym, co zostaje z nami na całe życie.

Jaki jest najcenniejszy prezent, jaki może dostać dziecko od rodziców – poza miłością, czasem i uważnością?

Dla mnie były to:
– zaszczepiona miłość do języków,
– ciekawość świata i podróży,
– odwaga, by chodzić własnymi ścieżkami,
– szacunek do drugiego człowieka,
– i wiara, że myślenie inaczej – to nie wada, a dar.

Moi Rodzice dali mi wiele.
Zanim świat się dla mnie rozpędził na dobre – zdążyli zbudować mi mocne fundamenty.
Nie słowami, a postawą. Codziennością.

Dziś – to my jesteśmy tymi, którzy tworzą środowisko.
Dla naszych dzieci, partnerów, klientów, zespołów, przyjaciół.

Jakie ono jest?

Co wspiera? Co promuje? Co wzmacnia?

Bo środowisko to nie dekoracja.
To przestrzeń, w której ktoś może wzrosnąć.
Albo… zgasnąć.

Zatrzymajmy się na chwilę.
I zadajmy sobie pytanie:
Czy dzięki spotkaniu z nami – drugi człowiek czuje się lepiej?
Choćby trochę. Choćby odrobinę pewniej?

Na tym przecież polega rozwój. I prawdziwa komunikacja.

💜
Happy Children’s Day to everyone!
A.

PS W klubie talk & walk club™ bardzo często mówimy właśnie o tym:
Jak język może być przestrzenią wsparcia, a nie stresu.

Jeśli chcesz dołączyć do tej atmosfery – napisz do mnie albo sprawdź najbliższe spotkania.

Sprawdź, jak dobrze radzisz sobie w codziennych rozmowach po angielsku 🎬💬

Czy wiesz, jak naturalnie reagować w rozmowie po angielsku? Jak sprytnie wybrnąć z niezręcznych sytuacji i używać zwrotów, które sprawią, że Twój angielski zabrzmi płynnie i autentycznie?

💡 Interaktywne quizy agata's way™ uczą:
✔️ Przydatnych wyrażeń do codziennych rozmów
✔️ Naturalnych reakcji i błyskotliwych odpowiedzi
✔️ Zwrotów, które ułatwią Ci komunikację w pracy i życiu prywatnym

🚀 Nauka angielskiego może być szybka, lekka i skuteczna!

Dołącz do naszej platformy i klubu talk & walk club™ TUTAJ.

Dlaczego nie rozumiesz innych na spotkaniach biznesowych w języku angielskim?

Zdarza się, że mimo dobrej znajomości języka angielskiego czujemy się zagubieni podczas międzynarodowych spotkań. Często powód nie leży w braku słownictwa czy umiejętności językowych, lecz jest bardziej złożony. Poniżej przedstawiam kilka możliwych przyczyn, które mogą wpływać na Twoją zdolność rozumienia innych w takich sytuacjach.

1️⃣ Różnice w perspektywach poznawczych

Zastanawiasz się, dlaczego niektórzy rozmówcy mówią w sposób bardzo ogólny i wizjonerski, podczas gdy Ty skupiasz się na konkretach? Może to wynikać z różnych perspektyw poznawczych. Twój mózg może być bardziej analityczny i koncentrować się na faktach oraz szczegółach, podczas gdy inni mogą snuć szerokie wizje i abstrakcyjne koncepcje.

To nie jest problem z językiem – po prostu różnie przetwarzacie informacje. Kluczem jest zrozumienie, jak różne osoby komunikują się na co dzień, i adaptacja swojego stylu słuchania do ich sposobu wyrażania się.

2️⃣ Kolokacje – naturalne połączenia słów, które znają wszyscy, oprócz Ciebie

Możesz znać pojedyncze słowa, ale czy potrafisz naturalnie je ze sobą łączyć? Kolokacje to wyrażenia, w których pewne słowa zawsze występują razem. Na przykład, po angielsku nie powiesz „make a photo” (zrobić zdjęcie), tylko „take a photo.” Inny, bardziej nieformalny przykład to kolokacja „How come?”, która oznacza „Dlaczego?”, chociaż teoretycznie mogłaby się wydawać dziwna dla osób uczących się języka.

Znajomość kolokacji jest kluczowa, ponieważ ich brak może sprawić, że nawet jeśli znasz poszczególne słowa, nie będziesz w stanie zrozumieć całego kontekstu. Ćwiczenie takich połączeń i ich rozpoznawanie może bardzo poprawić Twoje zrozumienie podczas spotkań.

3️⃣ Problemy z koncentracją lub zaburzenia uwagi słuchowej

Długie spotkania, zwłaszcza te z wieloma uczestnikami, mogą być trudne dla koncentracji. Jeśli czasem słuchasz, ale mimo wszystko gubisz wątek, może to być związane z problemami z utrzymaniem pełnej uwagi. Twój mózg przestaje efektywnie przetwarzać informacje, szczególnie w dynamicznych rozmowach, gdzie często zmienia się temat lub mówcy szybko przeskakują z jednej kwestii na drugą.

A co, jeśli problem leży głębiej? Niektóre osoby mogą mieć zaburzoną uwagę słuchową, co oznacza, że ich mózg nie wyłapuje pewnych sylab, dźwięków czy nawet całych fraz. W takich przypadkach nie chodzi tylko o brak skupienia – może to być specyficzne zaburzenie przetwarzania słuchowego. Na szczęście istnieje trening słuchowy, prowadzony przez wykwalifikowanych specjalistów, który może pomóc poprawić zdolność wyłapywania i przetwarzania dźwięków. Jeśli masz problem ze zrozumieniem nawet prostych zdań, taki trening może okazać się kluczowy.

4️⃣ Brak ćwiczenia rozumienia ze słuchu w różnych kontekstach

Nie każdy rodzaj słuchania jest taki sam. Jest ogromna różnica między słuchaniem wykładu, a uczestnictwem w dynamicznej rozmowie z kilkoma osobami, gdzie pojawiają się różne tematy, akcenty i szybkość mówienia.

Spotkania wieloosobowe, szczególnie te z uczestnikami o różnych stylach mówienia, mogą być prawdziwym wyzwaniem. Takie rozmowy wymagają specyficznego rodzaju przygotowania, innego niż bierne słuchanie jednej osoby przez dłuższy czas. Rozwiązaniem jest regularne ćwiczenie umiejętności słuchania w sytuacjach, które są zbliżone do rzeczywistych warunków pracy, takich jak szybkie rozmowy, wieloosobowe dyskusje czy nagłe zmiany tematów.

5️⃣ Brak znajomości pewnych skrótów w wymowie

Codzienna mowa native speakerów często różni się od tego, co słyszymy na formalnych zajęciach językowych. W codziennych rozmowach wiele słów jest skracanych, co może stanowić wyzwanie dla osób uczących się języka angielskiego. Na przykład zamiast „Tell them” usłyszysz „Tell'em,” albo zamiast „Going to” usłyszysz „Gonna.”

Takie skróty mogą wprowadzać zamieszanie, zwłaszcza jeśli uczysz się angielskiego w formalnym kontekście, gdzie każde słowo jest wymawiane w pełni. To kolejny element, który warto ćwiczyć, aby być bardziej zrozumiałym w codziennych, nieformalnych rozmowach.

6️⃣ Trudności z akcentami – każdy potrzebuje czasu na adaptację

Nawet osoby płynnie mówiące po angielsku mogą mieć trudności ze zrozumieniem różnych akcentów. Badania pokazują, że potrzebujemy około dwóch tygodni, aby przyzwyczaić się do nowego akcentu. To oznacza, że zmieniając pracę lub uczestnicząc w międzynarodowych spotkaniach, naturalne jest, że na początku możesz mieć problemy ze zrozumieniem nowych osób.

Niektóre akcenty mogą wydawać się szczególnie trudne, ale ważne jest, aby dać sobie czas na adaptację. Regularne słuchanie różnych akcentów, oglądanie filmów lub słuchanie podcastów może pomóc przyspieszyć ten proces.

Podsumowanie

Problemy ze zrozumieniem innych podczas spotkań mogą wynikać z wielu różnych przyczyn – od różnic w perspektywach poznawczych, przez brak znajomości kolokacji, po problemy z koncentracją i zaburzenia uwagi słuchowej. Nawet osoby, które doskonale posługują się językiem angielskim, mogą mieć trudności z akcentami i dynamicznymi rozmowami w środowisku międzynarodowym.

Co możesz zrobić? Przede wszystkim: ćwiczyć! Świadome przygotowanie do spotkań, regularne trenowanie rozumienia ze słuchu oraz nauka różnych akcentów mogą znacząco poprawić Twoje umiejętności komunikacyjne.

Dołącz do naszego talk & walk club, gdzie pomagamy rozwijać umiejętności komunikacyjne, pracujemy nad poprawą zrozumienia ze słuchu oraz adaptacją do różnych akcentów w praktyce. Razem uczymy się nie tylko poprawnej wymowy, ale także efektywnego przetwarzania informacji, abyś mogła czuć się pewnie na każdym spotkaniu. 🌟

Czy wyjazd za granicę i rozmowy z native speakerami to klucz do sukcesu w nauce języka?

Nie raz słyszałam, że wystarczyłoby wyjechać za granicę, by "odblokować" swoje językowe umiejętności. Czy jednak prawdziwa zmiana może nastąpić tylko dzięki zmianie otoczenia? Oto co myślę na ten temat:

To Ty i Twoje zaangażowanie są kluczowe!

👉 Rozwiązanie blokad językowych zaczyna się w głowie. Jeśli nie przyjrzysz się uważnie swoim wewnętrznym ograniczeniom, nie zaakceptujesz ich i nie uwolnisz się od nich, mogą one ciągnąć się za Tobą nieustannie.

👉 Podjęcie decyzji i odpowiedzialność za efekty są niezbędne. Znalezienie najlepszych narzędzi i metod nauki to rezultat Twojego zaangażowania w osiągnięcie celów.

👉 Wyjazd za granicę nie gwarantuje sukcesu. Znam osoby, które mieszkają za granicą latami, ale wciąż mają trudności z językiem. To nie przeprowadzka, ale metoda i zaangażowanie w naukę decydują o postępach.

👉 Komunikacja to zaangażowanie obu stron. Nie można osiągnąć płynności językowej, będąc pasywnym. Ważne jest, aby być aktywnym uczestnikiem rozmowy, co pomaga przełamywać bariery językowe.

👉 Przykład z życia: Miałam kursantkę, która nigdy nie była za granicą, a mówiła jak rodowita Amerykanka. To pokazuje, że można osiągnąć biegłość bez wyjazdów, wystarczy metoda i zaangażowanie.

Każdy może się nauczyć, wystarczy trochę pracy i zaangażowania!

Chwilę przed Majówką otrzymałam takie oto dwie wiadomości od moich dwóch kursantek:

„Cześć Agata, piszę żeby Ci podziękować. Właśnie przechodzę testy angielskiego w pracy i miałam rozmowę z native speakerką i rozmawiałam z nią zupełnie swobodnie. Moje wyniki testów zupełnie nie oddają tego co potrafię powiedzieć i zrozumieć ( to zapewne zasługa dysleksji), a potrafię to dzięki pracy z Tobą i Twoim metodom.

Ściskam Cię mocno i przesyłam dobre myśli.

Dobrego długiego weekendu”

„Hej Agata, my właśnie w trasie w kierunku Niagary i NYC

Chciałam Ci bardzo podziękować za wszystko, pięknie mi się rozmawia dzięki wszystkim Twoim wskazówkom.

Robisz świetną robotę.”

Można? Oczywiście, że można! 😎

I na koniec: odpuść sobie ten perfekcjonizm!

Jeśli jeszcze nie udało Ci się rozkręcić i odblokować swojego angielskiego, to nie jest to do końca Twoja wina. My jako Polacy mamy albo kompleksy albo wyrobiony perfekcjonizm, który rzuca nam kłody pod nogi! Nasze przestarzałe i skostniały programy edukacyjne również pozostawiają wiele do życzenia. 😅

Odpuszczaj więc sobie częściej swoje niedoskonałości, zaakceptuj, że Twój angielski nie jest perfekcyjny (native speakerzy też nie władają idealnym angielskim 😉 ) i eksperymentuj z nowymi metodami nauki. 

A może dołączysz do naszego klubu?

A jeśli nie masz pomysłu na metodę dla siebie i szukasz motywacji w przyjaznej atmosferze,  to to miejsce czeka na Ciebie. Tu po prostu każdy rozwiąże swój język szybko i bezboleśnie 🙂

Motywacja do nauki języka angielskiego i nie tylko

Niedawno zadzwoniła do mnie pewna pani, która chciała zapisać siebie i swoich pracowników na lekcje angielskiego przygotowujące ich do współpracy międzynarodowej.

Podczas rozmowy przyznała, że miała już kiedyś zajęcia z lektorką przez dwa lata, ale dość szybko się zdemotywowała.

No właśnie. I co wtedy zrobić? Tkwić w tym procesie przez dwa lata czy…?

Czy Ty też kiedykolwiek czuł_ś, że Twoja motywacja do nauki języka angielskiego zaczęła spadać, mimo początkowego zapału?

Poniżej podrzucam kilka moich obserwacji i przyczyn takiej demotywacji czy stagnacji w nauce języka angielskiego:

1. Znajdź odpowiedniego nauczyciela - przewodnika

Często nieodpowiednio dobrany nauczyciel może być przyczyną demotywacji. Współpraca musi charakteryzować się dobrą energią - jeśli jej brakuje, nie wahaj się szukać kogoś, kto lepiej odpowiada na Twoje potrzeby edukacyjne. Dobre dopasowanie może całkowicie odmienić Twoje doświadczenie z nauką.

Nauczyciel powinien zapewnić bezpieczną przestrzeń do nauki, w tym do popełniania błędów. Dobry nauczyciel będzie podrzucał efektywne narzędzia i materiały i inspirował do pracy nad sobą i do języka. 

2. Zrozumienie i przełamanie efektu Plateau

Efekt Plateau jest normalnym etapem w procesie nauki i może występować u każdej osoby uczącej się. Jest to okres, w którym początkowy szybki postęp w nauce wydaje się zwalniać lub zatrzymać, a uczący się nie doświadcza widocznych postępów mimo stałego wysiłku. To zjawisko jest powszechne w wielu dziedzinach, w tym w nauce języków obcych, muzyki, sporcie i innych umiejętnościach. Kluczowe jest rozpoznanie tego etapu i dostosowanie metod nauki, aby umożliwić dalszy rozwój i przełamanie stagnacji. Niezmiernie ważne jest, aby nie tracić wówczas motywacji i szukać nowych sposobów na inspirację.

 

3. Wizualizuj swój sukces

Czy naprawdę wierzysz, że możesz osiągnąć zamierzone cele? Nasz umysł może sabotować wysiłki, jeśli cele wydają się nierealne. Zmiana sposobu postrzegania siebie i swoich możliwości przez podświadomość przyspiesza sukces. Sama wizualizacja niewiele pomoże, jeśli wciąż w głębi siebie nie wierzymy w zaplanowane wyniki. Rozważ sesje coachingowe, które pomogą Ci odkryć i przezwyciężyć wewnętrzne bariery.

4. Dodaj zabawę do swojej rutyny

Jeśli plan nauki jest monotonny i wymaga dużego poświęcenia, bez elementu zabawy, motywacja może szybko spadać. Włączenie elementów gry i nagród do procesu uczenia się może znacząco zwiększyć Twoje zaangażowanie i zainteresowanie materiałami. Twój mózg nie lubi nudy, dlatego też kursy agata's way™ są zaskakujące, angażujące i zabawne. O zabawach i quizach pisałam więcej TU. Możesz przy okazji sprawdzić się w quizie. A jeśli chcesz pouczyć się z Johnny Depp'em, to zajrzyj do tej lekcji 🙂

5. Twórz stały plan motywacyjny

Nie zakładaj, że motywacja jest stała; potrzebuje ona ciągłego odnawiania. Utrzymuj swoje działania w ryzach, nawet jeśli emocje próbują cię powstrzymać. Slogan firmy Nike "Just do it!" może być tu bardzo pomocne. 🙂 Nieco więcej o planie i realizacji celu możesz przeczytać TU.

6. Poczucie własnej wartości a motywacja

Osoby z niskim poczuciem własnej wartości mogą mieć trudności z utrzymaniem motywacji. W przypływie euforii powiedzą sobie: Tak, mogę wszystko, ale dość szybką zaczną wątpić w siebie. Praca nad wzmocnieniem własnej wartości i pozytywnym obrazem siebie może więc znacząco wpłynąć na postępy w nauce.

Co dalej?

Jeśli chcesz wyrobić sobie nawyk codziennej nauki i jesteś na poziomie średniozaawansowanym, to polecam Ci KursoKalendarz z 24 krótkimi lekcjami.

Ten kurs może być dla Ciebie swoistym testem. Spróbuj i zobacz, czy jesteś w stanie utrzymać motywację przez 24 dni. Lekcje są skontruowane tak przyjaźnie dla mózgu, że powinny zapaść Tobie w pamięci wszystkie zwroty i zasady i utrzymać motywację przez cały czas nauki. Jeśli jednak przerwiesz naukę w trakcie realizacji kursu lub poczujesz, że tracisz zainteresowanie, zastanów się nad przyczynami. Warto wtedy zastanowić się nad przyjrzeniem się własnemu obrazowi, który utrzymujemy w naszej głowie. Zapraszam też na sesje coachingowe, które mogą pomóc ci lepiej zrozumieć Twój wewnętrzny obraz siebie.

Co Ciebie motywuje?

Co jest dla ciebie największą motywacją w nauce języka? Czy to stworzenie konkretnego planu, wsparcie otoczenia, czy regularny feedback o postępach? 

Podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzu 🙂

COPYRIGHTS
POWERED BY getknow