Z okazji Dnia Dziecka chciałam podzielić się refleksją.
Nie tylko o dzieciach. Ale o tym, co zostaje z nami na całe życie.
Jaki jest najcenniejszy prezent, jaki może dostać dziecko od rodziców – poza miłością, czasem i uważnością?
Dla mnie były to:
– zaszczepiona miłość do języków,
– ciekawość świata i podróży,
– odwaga, by chodzić własnymi ścieżkami,
– szacunek do drugiego człowieka,
– i wiara, że myślenie inaczej – to nie wada, a dar.
Moi Rodzice dali mi wiele.
Zanim świat się dla mnie rozpędził na dobre – zdążyli zbudować mi mocne fundamenty.
Nie słowami, a postawą. Codziennością.
Dziś – to my jesteśmy tymi, którzy tworzą środowisko.
Dla naszych dzieci, partnerów, klientów, zespołów, przyjaciół.
Jakie ono jest?
Co wspiera? Co promuje? Co wzmacnia?
Bo środowisko to nie dekoracja.
To przestrzeń, w której ktoś może wzrosnąć.
Albo… zgasnąć.
Zatrzymajmy się na chwilę.
I zadajmy sobie pytanie:
Czy dzięki spotkaniu z nami – drugi człowiek czuje się lepiej?
Choćby trochę. Choćby odrobinę pewniej?
Na tym przecież polega rozwój. I prawdziwa komunikacja.
💜
Happy Children’s Day to everyone!
A.
PS W klubie talk & walk club™ bardzo często mówimy właśnie o tym:
Jak język może być przestrzenią wsparcia, a nie stresu.
Jeśli chcesz dołączyć do tej atmosfery – napisz do mnie albo sprawdź najbliższe spotkania.